
Lampki cotton balls od kilku sezonów na dobre goszczą w naszych wnętrzach. Nie dość, że wpisują się w aktualne trendy oświetleniowe, to dodatkowo nadają się do metamorfozy domowych wnętrz, ale małym kosztem. Te bawełniane kule, ze środka których rozpościera się ciepłe i subtelne światło, roztaczają wokół siebie magiczną aurę. To dlatego doskonale sprawdzają się wszędzie tam, gdzie chcemy zadbać o nastrój, klimat, ale i zastosowanie praktycznej dekoracji.
Lampki cotton balls – co to takiego?
Mamy do czynienia z lampkami w kształcie bawełnianych kul. Z zewnątrz wyglądają niczym pokryte siecią cienkich niteczek. Dostępne są w tak różnych kolorach i rozmiarach, że za każdym razem można stworzyć za ich pomocą unikalną aranżację. Ich atutem są również coraz niższe ceny. Wystarczy wybrać się do jednej z popularnych sieciówek, w których oferowane są produkty wnętrzarskie, aby nacieszyć oczy bawełnianymi kulami w szerokiej gamie kolorystycznej.
Lampki cotton balls wewnątrz mają maleńkie światełka LED-owe. Do ich świecenia potrzeba jedynie baterii, zwykłych „paluszków”, które umieszcza się na końcu sznurka z bawełnianymi kulami. To zaś sprawia, że taką świetlną girlandę można umieścić gdziekolwiek się zechce. Nie ma potrzeby podłączania do prądu. Dzięki temu możliwości aranżacyjne są praktycznie nieograniczone.
Zalety lampek cotton balls
Lampki cotton balls nie ulegają nadmiernemu nagrzewaniu, dlatego można je zastosować nawet w pokojach dziecięcych. Dla najmłodszych pociech, które przypadkiem je dotkną, pociągną i zrzucą na przykład na podłogę, praktycznie nie istnieje ryzyko zrobienia sobie krzywdy. Te świetlne girlandy są przy tym bardzo lekkie. To zaś sprawia, że chętnie ustawiamy je na meblach, ale i innych elementach użytkowych domowych przestrzeni.
Dostępność rozmaitych kolorów, kształtów, ale i liczby bawełnianych kul oplatających łączący je przewód, jest bardzo duża. Dzięki temu można zadecydować o zastosowaniu pastelowych i jasnych barw, które wpiszą się w minimalistyczne lub skandynawskie wystroje. Jaskrawe kolory – róże, czerwienie czy odcienie bordowego, w połączeniu z ciepłym światłem LED-ów, mogą dopełniać wystroju sypialni, czyniąc go romantycznym i intrygującym.
Nieco mniej rzucające się w oczy, ale wciąż wyraziste kolory błękitu, granatu, czerni, a do tego szarości i bieli, w ciekawy sposób uzupełniają wnętrza klasyczne, modernistyczne i współczesne. Nawet w modnych dziś loftach i pośród aranżacji industrialnych, można znaleźć miejsce dla ocieplających atmosferę bawełnianych kul.
Nie tylko we wnętrzach
Choć zwykliśmy lampki cotton balls stosować we wnętrach, nic nie stoi na przeszkodzie, by rozwiesić je na tarasie lub balkonie. Jedyne o czym trzeba pamiętać to fakt, że nie mogą być one narażone na bezpośrednie działanie warunków atmosferycznych. Warto opleść nimi dekoracyjną tacę na stole, w której zagościł pachnący susz. Ich ciepłe i subtelne światło zachęci do wieczornych rozmów w miłym towarzystwie.
Lampki cotton balls umieszczone w pobliżu roślin ozdobnych, nie wpłyną negatywnie na elementy przyrody ożywionej, za to wyeksponują dekoracyjność wybranych gatunków. Równie dobrze można się pokusić o nieco chaotyczne i artystyczne rozrzucenie takiej girlandy świetlnej, wokół dużych i ozdobnych donic, na drewnianych deskach tarasowych lub tuż pod zadaszeniem.
Mnóstwo możliwości, a jeszcze więcej frajdy, gdy zamiast wybierać gotowe lampki cotton balls, pokusimy się o ich samodzielne przygotowanie. Choć to czasochłonne zajęcie, gwarantuje wiele satysfakcji!